Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/fachowcy.warszawa.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra15/ftp/fachowcy.warszawa.pl/paka.php on line 5
Nie chciał, by pomyślała, że w środku nocy zaatakowała ją

Nie chciał, by pomyślała, że w środku nocy zaatakowała ją

  • Joachima

Nie chciał, by pomyślała, że w środku nocy zaatakowała ją

26 January 2023 by Joachima

jakaś przerażająca istota. - Tatusiu? Jej głosik drżał. -Tak, księżniczko. -Czy jesteś na mnie zły? - zapytało dziecko. -Och, nie, myszko! Skąd ci to przyszło do głowy? -Nigdy do mnie nie przychodzisz - wyjaśniła. -Ale teraz tu jestem, prawda? Zrobił to, czego nie powinien. Wyciągnął do niej ręce i wziął ją w ramiona. Kot zaprotestował. Uniósł więc zwierzaka i położył go na poduszce. Kelly zarzuciła mu rączki na szyję i przywarła do niego mocno. Gardło mu się ścisnęło. Cicho, uspokajająco wyszeptał jej do ucha: -Kocham cię, Kelly. Bardzo cię kocham. Tak się cieszę, że tu jesteś. -Naprawdę? -Och, tak, skarbie, oczywiście, że tak! Kocham cię. Żałuję, że nie mogę wyjść razem z tobą na zewnątrz, nie mogę bawić się z tobą na plaży. Ale to niemożliwe. -Dlaczego? - Bo... nie mogę wychodzić na słońce. Kłamstwo drapało go w gardle. - Czy twoje rany nadal bolą, tatusiu? Mama mówiła, że były głębokie. Richard zamknął oczy. Głębokie? Sięgały samej duszy. -Tak, myszko, czasami nadal bolą - powiedział zdławionym głosem. -Och. - Westchnęła ciężko. Jej ciałko było ciepłe i miękkie. - Kiedyś upadłam i rozbiłam sobie kolano. Bardzo długo mnie bolało. Richard czuł palenie w gardle. Na swój sposób córeczka okazywała mu współczucie, próbowała go zrozumieć. -Byłem taki samotny, zanim przyjechałaś, Kelly. -Ja też, tatusiu. - Jej małe ramiona zacieśniły uścisk. Dotykała teraz jego poharatanej szyi, ale zdawała się tego nie zauważać. - Kocham się. Bezwarunkowa miłość, powiedziała Laura. I wybaczenie? Pogłaskał ją po plecach, ukołysał. Marzył o tym, by nigdy nie wypuszczać z objęć swojego skarbu. Jej ramiona rozluźniły się w końcu. Zasypiała. Przesunął kotka i położył córkę. Przykrył je. Obie uroczo ziewnęły. Richard podniósł się z łóżka. -Nie odchodź jeszcze, tatusiu. Uśmiechnął się czule i wyszeptał: -Nie idę, myszko. Jestem tutaj. Usiadł w bujanym fotelu i wziął do ręki książkę z bajkami. Kelly otworzyła na chwilę oczy. Jej ojciec zaczął czytać: - Dawno, dawno temu, w odległej krainie, żyła sobie ślicz na, mała dziewczynka... Za wzgórzem, za kamiennym murem okalającym dom, Laura stała na plaży, z palcami stóp zagrzebanymi w piasku, z rękami w kieszeniach dżinsów. Światło księżyca lśniło na powierzchni wody. W jej włosach igrał wiatr. Przeszedł jej dreszcz po piecach. Coraz więcej deszczu i burz. Chyba trzeba oglądać wiadomości

Posted in: Bez kategorii Tagged: jaki kolor pasuje do czerwieni, co mówi o tobie znak zodiaku, damian szpak,

Najczęściej czytane:

domyśliła, o które słowa mu chodzi.

- Powiedziałaś, że nie musimy się martwić o zabezpieczenie - upierał się Nikos. - Chodziło mi o to, że to nie jest ważne, ponieważ ... [Read more...]

myśl o przyszłym losie Jacka, by podobnie jak ból,

owa pogarda i nienawiść do siebie stały się czymś bez znaczenia. Ja się nie liczę, powtarzała sobie. W ogóle już się nie ... [Read more...]

najwyżej piętnaście minut. Potem powiedziała, że

sama nie wie, czemu przyszła, jest wdzięczna za zainteresowanie, ale nic nie mogę dla niej zrobić. I opuściła pub. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 fachowcy.warszawa.pl

WordPress Theme by ThemeTaste