Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/fachowcy.warszawa.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra15/ftp/fachowcy.warszawa.pl/paka.php on line 5
Mick wyrwał się Izabeli, po czym błyskawicznie zadał Matthew

Mick wyrwał się Izabeli, po czym błyskawicznie zadał Matthew

  • Joachima

Mick wyrwał się Izabeli, po czym błyskawicznie zadał Matthew

24 January 2021 by Joachima

kolejny cios. Ten nie pozostał mu dłużny i walnął go w szczękę tak, że Mick aż się zatoczył. 233 - Przestańcie! - wrzasnęła Chloe. - Przestańcie obaj! - Mick, proszę cię, idź na górę. - Głos Izabeli był drżący, lecz dobitny. - Proszę! - Ty chyba masz źle w głowie, że nie wzywasz glin - stwierdził Mick, masując szczękę. - Na miłość boską - ryknął Matthew - co to ma znaczyć? Po co nam gliny? - Nie zostaniemy tu ani chwili dłużej - zapowiedział Mick Izabeli. - Świetny pomysł! - zgodził się Matthew. - Znakomity! - Nie możemy wyjechać - oświadczyła. - A zwłaszcza teraz. Mick obrzucił Matthew złym spojrzeniem i ruszył w stronę schodów. - Niech tylko coś znowu spróbuje, zaraz krzycz, jasne? - I po chwili powtórzył: - Jasne? - Dobrze. Matthew ruszył w stronę dziewczynek. - Trzymaj się od nas z daleka - odezwała się ostro Flic. Zastygł w pół kroku. - Ale co się stało? - pytała siostrę zapłakana Chloe. - Czemu oni się bili? - Temu - Mick odwrócił się w połowie schodów - że wasz pieprzony ojczym... - Mick, cicho bądź! - przerwała mu Izabela. - ... dobierał się do Imogen! - Mick!!! - No co? Lepiej niech mała wie, bo może być następna! - I zniknął na górze. Matthew zrobiło się nagle tak niedobrze, że musiał się oprzeć o ścianę. - Matthew? - zaniepokoiła się Izabela. - Dobrze się czujesz? - Wspaniale! Po prostu wspaniale! - Trząsł się coraz bardziej. - Właśnie się dowiedziałem... - Urwał, bo słowa nie chciały mu przejść przez gardło. Izabela podeszła do dziewczynek, delikatnie skierowała je do pokoju Imogen i zamknęła za nimi drzwi. - Naprawdę będzie najlepiej - zwróciła się do Matthew - jeśli zejdziesz na dół. Będę tam za pięć minut, wtedy pogadamy. - O co właściwie jestem oskarżony? - Idź już - powtórzyła. 234 Piętnaście minut później weszła do gabinetu z kubkiem kawy w jednej ręce i foliowym workiem w drugiej. Podała mu kawę, po czym otworzyła worek. - Na twoim ręczniku jest krew - odezwała się cicho. Patrzył na nią bez słowa, starając się zrozumieć, co to znaczy. - Chcę, żebyś mi to wyjaśnił. - Co mam ci wyjaśnić? Nie mam pojęcia, o co tu chodzi. - Może zacznij od krwi. Matthew uniósł kubek do ust, ale ręka za mocno mu drżała i musiał go odstawić. Jego umysł wyprawiał dziwne rzeczy - podsuwał mu inne złe

Posted in: Bez kategorii Tagged: małe rasy psów, józef szmeterling, seks po raz pierwszy,

Najczęściej czytane:

Kiełbaski były częściowo niedosmażone, ale smakowały

całkiem znośnie, totez Lily zjadła je, demonstracyjnie okazując zadowolenie. Theo dopił kawę i oznajmił: ... [Read more...]

jej łono, żeby ukarać za nieposłuszeństwo i zdradę.

Wystarczyło przypomnieć sobie ludzi z poderżniętymi gardłami z fotografii Clarka Russella. – Julianno, ostrzegam, nie dopuść, żebym znowu się rozgniewał – ... [Read more...]

towarzystwie czuła się tak swobodnie.

Kładąc się już do łóżka, rzuciła okiem na wizytówkę Thea. Jutro rano zadzwoni do niego i przyjmie ofertę. ROZDZIAŁ TRZE CI ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 fachowcy.warszawa.pl

WordPress Theme by ThemeTaste